Kawa w dnie moczanowej – pić czy nie?
Odkąd napisałam o podagrze wiele osób zadaje mi pytania na które, w miarę swoich możliwości, odpisuje. W tych pytaniach bardzo często powraca kwestia czy trzeba wykluczać kawę? Jakiś czas temu odpowiedziałam, że na razie kawa jest uznawana za produkt przeciwwskazany – i takie zalecenie rzeczywiście przez lata królowało w publikacjach dietetycznych. Obiecałam jednak, że jeżeli znajdę jakieś badania rzucające światło na wpływ kawy na podagrę to napiszę więcej, a teraz zebrałam już całkiem sporo informacji.
Ilość kwasu moczowego we krwi
W dnie moczanowej jednym z kluczowych celów jest zmniejszenie poziomu kwasu moczowego we krwi – i jak wskazują badania – kawa, w dłuższym przedziale czasu, znacząco w tym pomaga. W Stanach określono nawet, że wypicie 4–5 filiżanek kawy dziennie zmniejsza ryzyko wystąpienia dny moczanowej nawet o 40% (oczywiście w porównaniu do osób nie spożywających kawy).
Co ciekawe ta zależność występowała niezależnie od innych czynników ryzyka i była taka sama niezależnie od BMI, wieku, występowania nadciśnienia czy ilością spożywanego alkoholu.
Ale z drugiej strony…
Kilka lat po badaniach opisywanych powyżej przeprowadzono inny eksperyment (Tuhina Neogi, M.D., Ph.D.; The New England Journal of Medicine; 2011; 364:443–452) który pokazuje drugie oblicze kawy. W badaniu tym stwierdzono, że osoby spożywające 2–3 filiżanki kawy, które zwiększały spożycie tego napoju do 4 filiżanek muszą się liczyć ze zwiększeniem ryzyka napadu dny moczanowej nawet o 80% w najbliższym czasie.
Za, a nawet przeciw
Badania wskazują, że kawa pomaga, a nawet szkodzi. Obecnie nadal trwają eksperymenty dotyczące oceny wpływu kawy i rozwiązania nie widać. Coraz częściej można natomiast spotkać lekarzy dopuszczających spożycie kawy, choć nadal wielu woli wykluczać ją z diety osób chorych na podagrę. I jedni i drudzy mają badania na potwierdzenie swoich wskazań.
Jak z tego wybrnąć?
Jak wspomniałam powyżej trudno szukać jakiś ogólnych wskazań. Wydaje się, że badania uwzględniające wpływ kawy w kilka godzin po jej wypiciu, to badania w których kawa to samo zło. Dlatego usunęłabym ją z jadłospisu w okresie zaostrzenia choroby (przy bólu lepiej nie ryzykować), a już na pewno nie sięgałabym po nią po jakiejś ciut bardziej purynowej uczcie. Natomiast gdy jakiś badacz koncentruje się na długofalowym wpływie kawy, to nagle wpływa ona korzystnie. Myślę wiec, że osoba która w podagrze czuje się dobrze, w okresie pomiędzy napadami… może zdecydować się na powrót do przyzwyczajeń kawowych sprzed choroby. Zalecałabym jednak powolny powrót, a nie przeskok od całkowitego braku kawy do 4 filiżanek dziennie.
Wpisy poświęcone dnie moczanowej:
- Podagra, skaza moczanowa, dna moczanowa, artretyzm – wiele nazw, jedno schorzenie
- Alkohol w dnie moczanowej
- Dna moczanowa i rośliny strączkowe – nie taki diabeł straszny jak go malują
- Sposób na dnę
- Dieta w zaostrzeniu dny moczanowej
- Puryny
Zdjęcie: amenic181 / FreeDigitalPhotos.net
Witam,
a co z kawą z gano i kawą zbożową?
bardzo proszę o odpowiedź
pozdrawiam serdecznie
Jola
Kawa Inka zawiera co prawda niezależnie do producenta te same składniki — zboża (jęczmień i żyto), cykorię, buraki cukrowe — jednak już dokładne proporcje to słodka tajemnica każdej firmy, a bez tego trudno określi dokładnie ile kwasu moczowego powstaje z takiej kawy. Same składniki są jednak dość ubogie w puryny, można więc je spokojnie wprowadzić do codziennego jadłospisu osoby chorej na dnę moczanową.
Natomiast jeżeli chodzi o kawę z gano/guano(?) to trudno będzie mi odpowiedzieć jak wpływa na dnę moczanową — jak pisałam cały czas prowadzone są badania dotyczące wpływu kawy na tę chorbę, ale raczej nikt nie patrzy tu na konkretny typ kawy, a na kawę ogółem.
wypicie kawy jednorazowo nie obali nikogo ‚ale jak już wystepuje wysoki poziom kwasu w organiźmie to kawa za kawą wywoła atak !!!!!!
Co mam jeść jeśli mam dnę moczanową ??
Mam nadzieje, że odpowiedź na to pytanie dostarczą Pani dwa wpisy jakie na temat diety w tej chorobie umieściłam na stroni — jeden poświęcony ogólnie dnie moczanowej http://zasadyzywienia.pl/podagra-skaza-moczanowa-dna-moczanowa-artretyzm-wiele-nazw-jedno-schorzenie.html i drugi zawierający tabele zawartości puryn w różnych artykułach spożywczych http://zasadyzywienia.pl/puryny.html
Dzień Dobry.
Słyszałem od lekarza że kawę należy wykluczyć, tak zrobiłem, strasznie mi jej brakuje, chodzę nieobudzony ;] ale piłem kiedyś także yerba mate, poszukałem w necie i niby jest dozwolona w dnie. Tyle, że te informacje pochodzą z niepewnego źródła. Mate ponoć zawiera mateine, to niby coś bardzo podobnego do kofeiny ale mniej szkodliwe, a w dnie dozwolone.
Bardzo ciekawi mnie Pani opinia na temat tego napoju. Czy mogę? :]
Pozdrawiam!
Z tego co czytałam w różnych opracowaniach o yerba mate to myślę, że te 2–4 szklanki naparu nie powinny być szkodliwe dla osoby w dnie moczanowej (a nawet spotkałam kilka opracowań sugerujących, że mate powinna być naparem zastępującym tradycyjną herbatę) — tak więc wg mnie spokojnie może Pan wprowadzać ją do codziennego jadłospisu.
dzień dobry,
czy poza ogólnymi tabelami występującymi w sieci można gdzieś dostać konkretne informacje co ile ma puryn? tak, aby zapanować nad ich ilością? ile puryn dziennie mogę spożywać w dnie?? choruję od wielu lat, ale diagnozę mam od miesiąca… jeszcze trochę błądzę w gąszczu informacji.
dziękuję
W okresie napadu dny ilość kwasu moczowego powstałego z żywności powinna nie przekraczać 120–150 mg, w okresach pomiędzy napadami można ilość zwiększyć do 300 mg.
Dość dobrym opracowaniem o dnie moczanowej jest książka „Dna moczanowa” Mirosław Jarosz, Lucyna Pachocka — jest to pozycja wydawana we współpracy PZWL i Instytutu Żywności i Żywienia i jest naprawdę pomocna, a przy tym w sumie przystępnej cenie.
Można oczywiście korzystać z innych wpisów jakie zamieściłam o dnie moczanowej (staram się aby były maksymalnie pomocne właśnie dla takich osób jak Pani). Tabele zawartości http://zasadyzywienia.pl/puryny.html rozszerzyłam nawet w stosunku do książki, więc korzystając z nich będzie mogła Pani wyliczyć zawartość kwasu moczowego większej ilości produktów.
Witam,
mam pytanie na temat puryn zawartych w produktach; szczególnie kawa, herbata i kakao. Nieraz spotykałem się z opinią, że tabela zawartości puryn w pokarmach nie jest dobrym wyznacznikiem, ponieważ występują one w różnej formie w zależności od produktu i tym samym nie są tak samo przyswajalne.
Widziałem też opinie, że np te z kakao są praktycznie nieprzyswajalne i w większości opuszczają organizm w niezmienionej formie.
Czy jest w tym ziarno prawdy?
Puryny występują w różnej ilości w zależności od napoju, wiele zależy od sposobu zaparzania itd. o czym pisałam. Nie spotkałam nigdzie naukowego potwierdzenia tego, że z ziaren kakaowca puryny są nieprzyswajalne. Znam też jednego chorego, który etatowo funduje sobie napady po spożyciu ogromu czekolady. Teraz tylko pytanie czy to od puryn, tłuszczu czy cukru? Ja jednak nie ryzykowałabym sięgnięcie po kakao przy dnie.
Oskar. Mam pytanie jak to się dzieje ‚że pasta pomidorowa ma tak dużo puryn a sok pomidorowy juz nie i jak sie ma sprawa z ziołami bo dużo używa bazylii i kminku a mają dużo puryn?
Sok pomidorowy ma w sobie wiele wody, która obniża ilość puryn w 100 g produktu. Pasta, która tej wody nie ma, jest bardziej skondensowana — dlatego taka różnica.
Ilość puryn w bazylii i kminku może Pan sprawdzić we wpisie http://zasadyzywienia.pl/puryny.html — kminek niestety jest dość bogatym źródłem puryn.
Witam
mam pytanie czy kawa espresso jest ok
pozdrawiam
Kawę espresso traktujemy dokładnie tak samo jak inne kawy — różni się ona tylko sposobem przyrządzania, nie surowcem.
Kawa jest diuretykiem, więc jeżeli pijąc ją nie dostarczy się wystarczającej ilości płynów to może powodować podwyższenie poziomu kwasu moczowego we krwi. Z tego może wynikać jej krótkookresowe niepożądane działanie.
Oczywiście, że kofeina jest diuretykiem i w związku z tym kawa również ma lekkie działanie moczopędne. Ale podobnie dzieje się z herbatą i wieloma innymi napojami. Jednak filiżanka kawy dziennie + reszta napojów zgodnie z zapotrzebowaniem zwykle nie szkodzi.
Witam, przeczytałem prawie wszystkie wpisy. Od dwóch tygodni zmagam się z napadem dny moczanowej ( duży paluch) mój wiek 52. Nie przechodzi tak do końca nawet po przyjęciu „Colhicum”. Oczywiście staram się stosować dietę od samego początku choroby. Do tego jestem po wstawieniu zastawki i zażywam „warfarynę”, oraz lek na nadciśnienie „co-amlessa”. Jest napisane że takie leki na nadciśnienie mogą spowodować dnę. Jak to możliwe skoro są one moczopędne?
Bardzo proszę o radę w następujących pytaniach:
‑do jakiego lekarza się udać i czy należy oprócz „medyka” pójść do dietetyka?
‑Jest dozwolone spożywanie arbuzów?
‑Jest dozwolony imbir surowy który prawie codziennie spożywam?
‑Jest dozwolone oregano w formie „oregasept h97” w ilości 5–8 kropli dziennie?
‑Wypijam codziennie rano dwie łyżki oliwy z oliwek , można ? jeśli tak to proszę mi powiedzieć ile takiej oliwy dziennie można pić ponieważ ja ją bardzo lubię.
‑co z gotowanymi wędlinami? szynka wieprzowa lub z kurczaka?
‑Co z włoską szynką Prosciutto crudo lub serano?
‑Biały barszcz lub żurek?
Jeszcze jedno jak się ma zażywanie leku „milurit” do „warfaryny”.
Bardzo dziękuję z góry za odpowiedź i wkład Pani pracy, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Co do połączenia leków się nie wypowiadam — o tym zawsze decyduje lekarz, na podstawie stanu chorego. Jeżeli chodzi o leki na nadciśnienie — to właśnie ich moczopędne działanie, może być problemem przy dnie, bowiem często prowadzą do chwilowego odwodnienia, które jest stanem bardzo niepożądanym w przypadku dny moczanowej. A teraz po kolei:
— Trudno wskazać do jakiego lekarza się udać — najlepiej takiego, który ogarnia całość, a nie tylko „wyrywek” stanu chorego. Czasami lepiej sobie radzi kardiolog, innym razem reumatolog, a bywa że i dobry rodzinny ogarnia świetnie wszystkie zlecenia. Do dietetyka warto iść wtedy gdy czujemy, że nie potrafimy zapanować nad jadłospisem (lub gdy badania się nie polepszają mimo naszych starań).
— Arbuz dostarcza dość niewiele kwasu moczowego w 100 g, ale trudno go zjeść tylko 100 g. A do tego zawiera sporo fruktozy, która jak się okazuje nie jest najlepszym składnikiem przy dnie moczanowej. Ja bym dopuściła ten owoc od czasu do czasu, o ile nie jesteśmy w okresie bolesności i oczywiście trzeba by tego arbuza dobrze wyważyć i spożyć tylko tyle, aby nie przekroczyć dziennej dawki kwasu moczowego.
— Imbir w dnie zalecany jest w każdej formie — tylko wspomoże organizm.
— Nie jestem zwolennikiem olejku z oregano przy dnie — najczęściej producenci w ulotce zalecają zwiększenie spożycia płynów, pośrednio informując, że olejek ten może działać odwadniająco (a jak pisałam to nie jest dobry pomysł aby odwadniać organizm w tym schorzeniu). Lepiej sięgnąć po przyprawy i doprawiać posiłki dla zdrowia i smaku na bieżąco — a różnorodność tylko zapewni nam większe bogactwo polifenoli, flawonoidów i innych składników przydatnych dla organizmu.
— U człowieka zdrowego spożycie tłuszczu roślinnego powinno się wahać w okolicach 2 łyżek dziennie czyli całą spożywaną przez Pana dawkę. Dotyczy to zarówno oliwy z oliwek, jak i oleju (ja polecam olej lniany czy też rzepakowy dobrej jakości, w ciemnej butelce). Dużo jednak zależy od wagi osoby i spożycia innych tłuszczy, bo w dnie bardzo ważnym elementem jest zachowanie należytej wagi ciała.
— Wędliny, a zwłaszcza chude, zawierają takie ilości puryn, które nie da się zbilansować w jadłospisie chorych z dną (tutaj można znaleźć pomocne tabele: http://zasadyzywienia.pl/puryny.html). Dużo lepiej sięgać po nabiał i jajka.
‑ja z pary barszcz biały czy żurek wybrałabym żurek, bo to produkt naturalnie ukiszony, z bakteriami probiotycznymi, ale spożyty raz na jakiś czas barszcz biały również może się znaleźć w jadłospisie osoby z dną.
Dzień dobry,
czytałem już wcześniej o tych badaniach, że zwiększenie ilości kawy może wywołać atak u osób, które regularnie piją kawę. Mogę potwierdzić na samym sobie, bo kilkukrotnie robiłem eksperymenty i za każdym razem po zwiększeniu ilości kawy albo trochę zaczynało mnie boleć i zaraz przechodziło, albo miałem kilkudniowy atak (jak nie brałem allopurinolu). Wypijam regularnie po dwie szklanki kawy przez ostatnie 25 lat, ale zwiększenie do trzech szklanek powoduje u mnie napad większego lub mniejszego bólu po około dwóch dobach. Jednak zastanawiam się, co by się stało, gdybym w trakcie ataku zmniejszył ilość kawy albo całkiem ją odstawił. Czy znane są może Pani jakieś wynik badań wskazujące, że nagłe odstawienie kawy w trakcie trwania napadu może mieć negatywnego skutki? Pytam, bo właśnie mam kolejny atak, wprawdzie niezbyt silny, ale i tak ledwo żyję, więc boję się cokolwiek zmieniać, żeby przypadkiem jeszcze sobie nie pogorszyć.
Z tego co zaobserwowałam to rezygnacja z kawy nie miewa negatywnego skutku.
Witam, mam pytanie czy przy leczeniu dny moczanowej pomocna jest woda alkaliczna? Czy warto kupić jonizator wody i się tym wspomagać? Co Pani o tym sądzi?
Jonizatory wody działają jeżeli w nie wierzymy, bo wiara potrafi czynić cuda 🙂 W rzeczywistości jest to po prostu sposób na wyciągnięcie pieniędzy od ludzi, którym coś dolega i szukających pomocy. Znacznie lepiej będzie sięgnąć po prostu po zrównoważoną dietę jarsko-mleczną i odpowiednią ilość napojów (najlepiej wody mineralnej).
Dzień dobry, a co z piciem yerba mate /ostrokrzew paragwajski/ . Jedne źródła piszą, że w yerbie jest kofeina inne, że mateina. Czy to jest ta sama substancja i czy jest niewskazana przy dnie moczanowej. Za informację z góry dziękuję.
To jest to ta sama substancja i podobnie jak w przypadku kawy — usunęłabym ją w okresie zaostrzeń, a pomiędzy napadami spożywałabym ją w umiarkowanych ilościach (i oczywiście nie jako jedyny napój na cały dzień).
Czy soda oczyszczona pomaga na dnę moczanową
Soda oczyszczona nie pomaga na dnę moczową, za to miałam kilku pacjentów, którzy po kuracji leczyli już nie tylko dnę, ale również i wrzody (bo cokolwiek by mądrość ludowa nie mówiła, to po sobie żołądek strasznie się rozregulowuje — najpierw trochę wyhamowuje produkcję, by później ruszyć całą parą i doprowadzić do nadkwaśności, po której wiele osób znów sięga po sodę i wszystko zaczyna się od początku).
Witam, dziś dowiedziałam się ze poziom kwasu moczowego we krwi mam 8,2 co to oznacza , z góry dziękuję za odpowiedz .
Taki wynik, jeśli jest podany w mg/dl oznacza, że nieznacznie zwiększona jest ilość kwasu moczowego. Warto po pierwsze takie badanie powtórzyć (bo przy np. niektórych chorobach może przejściowo być podwyższony poziom tego wskaźnika), po drugie przyjrzeć się swojemu jadłospisowi czy przypadkiem nie ma w nim za dużo mięsa i jego przetworów (nie powinno go być u zdrowej osoby więcej niż 0,5 kg tygodniowo), po trzecie — trzeba pilnować odpowiedniego nawodnienia (wiele osób zapomina jak ważne jest minimum 1,5 litra napojów na dobę + warzywa i owoce). A w razie utrzymującego się wysokiego wyniku należy udać się do lekarza i przejść do diety jak przy dnie moczanowej.
Witam.
Zmagałem się z paroma atakami dny , ale od około roku miałem spokój a teraz znów atak tylko że teraz ponawiam dawkowanie kolchicyny i niewiele pomaga ! Nadal staw sztywny opuchnięty z obrzękiem i bardzo boli biorę też 3 razy dziennie leki przeciwbólowe co delikatnie łagodzi ból . Co robić bo to trwa już 3 tydzień???
Co mogę w tej sytuacji poradzić jako dietetyk — może warto przeanalizować jadłospis, sprawdzić czy nie wkradł się gdzieś jakiś produkt wysokopurynowy. Może Pan skorzystać z wpisów o dnie (http://zasadyzywienia.pl/podagra-skaza-moczanowa-dna-moczanowa-artretyzm-wiele-nazw-jedno-schorzenie.html) i o purynach (http://zasadyzywienia.pl/puryny.html).
Jestem po przeszczepie szpiku kostnego mam HCV . cukrzyce typ. 2. I dorobilem się jeszcze dny moczanowej. Na karzdą chorobe zalecana jest inna dieta większość z nich wyklucza sie co mam stosować pozdrawiam Ryszard
W diecie dla cukrzycy typu II i dny moczanowej nie ma tak wielu różnic — na pewno trzeba dostosować dietę do ograniczenia cukrów (czyli produkty o niskim indeksie i ładunku glikemicznym), sporo warzyw (jeśli nie toleruje Pan surowych to gotowanych), niewielkie ilości pełnoziarnistych produktów spożywczych, ale ile już przy HCV będzie zależało od Pana indywidualnej tolerancji dla błonnika. Trzeba przede wszystkim pilnować poziomu cukru, wykluczyć spożycie mięsa, sięgnąć po chudy nabiał, do 2 białek jaj tygodniowo. Na pewno jest to dieta trudna, dobrze byłoby ją skonsultować z dietetykiem na indywidualnej sesji. Trzeba zwrócić uwagę na masę ciała — tam by nie chudnąć zbyt szybko, ale by była prawidłowa.
@09.03.2016 at 16
„Kawę expresso traktujemy dokładnie tak samo jak inne kawy — różni się ona tylko sposobem przyrządzania..”
Hmmm! Jak przyrządza się kawę expresso, bo ja umiem przyrządzić tylko espresso? 😀
I ma Pan rację — czasami warto chwilę stanąć i przyjrzeć się jak co się napisało. Dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiam.
To proste — kawa expresso to expresowo przyrządzona kawa espresso 🙂
W materiale edukacyjnym opracowanym pod kierownictwem prof.dr.hab. Ireny Zimmermann — Górskiej, kawa wymieniona jest w diecie zalecanej dla chorych na dnę moczanową, a herbata i wino są produktami obojętnymi.
O tym, że jest wiele za i przeciw picia kawy (ale też mocnej herbaty) jest właśnie ten wpis. Mam książkę prof. dr hab.med. Mirosława Jarosza w której alkohole w tym wino i źródła kofeiny (zarówno kawa jak i herbata) wymienione są jako zakazane. I o ile nie dziwi mnie rozdźwięk pomiędzy kawą/herbatą bo jak pisałam podejścia są różne, to muszę przyznać, że z winem jako obojętnym spotykam się po raz pierwszy. Widziałam już wiele osób które właśnie po winie miały bardzo silne ataki i sama nigdy bym tak go nie zakwalifikowała.
Witam serdecznie, syn ma podwyższony poziom kwasu moczowego. Musi stosować dietę niskopurynową. Proszę o poradę czy tuńczyk w sosie własnym ( w puszce) ma dużą zawartość puryny? I jeszcze mam pytanie o pasztecik pomidorowy ( w opakowaniu) Czy z tych rzeczy trzeba zrezygnować? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Z paszteciku pomidorowego w opakowaniu zrezygnowałabym niezależnie od dny (zważywszy na składy tych które znam), a w dnie zdecydowanie bym go unikała. Również tuńczyk ma dużą zawartość puryn (znacznie większą niż pasztecik, którego odrzucam raczej ze względu na skład i rodzaj tłuszczy niż zawartość puryn).