Dieta poświąteczna — czyli pierwsza pomoc w przejedzeniu
Gdy w końcu, po długich przygotowaniach siadamy do świątecznego stołu, a przed nami piętrzą się wspaniałości kuchni, trudno pamiętać o umiarze. Sama miewam z tym problemy. Oczywiście najlepszym sposobem na przejedzenie jest unikanie go, jeżeli jednak nie byliście się wstanie powstrzymać, to zawsze można zastosować którą z poniższych propozycji.
Wigilia
Po tradycyjnie „postnej” Wigilii, za każdym razem kilka osób ląduje u lekarza z typowymi objawami przejedzenia, a jeszcze więcej z nas radzi sobie z problemami żołądkowymi na własną rękę. Warto zawczasu przygotować potrawy w taki sposób aby ułatwić trawienie:
- dodać kminku do kapusty postnej lub do farszu pierogów czy uszek — owoc kminku wzmaga wydzielanie soków trawiennych, działa przeciwskurczowo i wiatropędnie, a jeżeli już się przejemy możemy przygotować napar z połowy łyżeczki kminku podgrzanej na wolnym ogniu przez pół godziny,
- kompot z suszu — warto go jednak nie przesłodzić, zbyt cukierkowy nie będzie działał, zwiększa fermentacje jelitową i może wzmagać wzdęcia,
- warto pamiętać o przyprawach — majeranku, koperku, tymianku — wzbogacą smak tradycyjnych potraw, a do tego ułatwiają trawienie.
Alkohol
Jesteśmy często przekonani, że alkohol wspomaga trawienie. Jest inaczej — trunki wzmagają apetyt, ale drażnią i uszkadzają błony śluzowe przewodu pokarmowego, zaburzają pracę jelit, utrudniają wchłanianie składników pokarmowych i drażnią wątrobę i trzustkę. Oczywiście spożywany z umiarem, np. kieliszek czerwonego wytrawnego wina, u zdrowej osoby dorosłej będzie nieszkodliwy, trochę nawet wspomoże radzenie sobie z tłustymi potrawami. Natomiast wypijany w nadmiarze lub u osób chorych i kobiet ciężarnych alkohol źle wpłynie na pracę przewodu pokarmowego.
Zioła
Napary z ziół są idealnym sposobem na przejedzenie. Na problemy żołądkowe najlepiej działają napoje przygotowane z:
- mięty,
- rumianku,
- rozmarynu,
- szałwii,
- dziurawca,
- kminku,
- kopru,
- zielonej herbaty.
Napary te powinny być niesłodzone i ciepłe, ale nie gorące. Jeżeli nie mamy wymienionych powyżej składników, warto przejrzeć kuchnię — majeranek (ale też oregano) likwiduje skurcze żołądka i jelit, pobudza wydzielanie soku żołądkowego, dzięki czemu łatwiej uporamy się z nadmiarem pożywienia. Wystarczy 1–2 łyżki majeranku zalać wrzątkiem, odstawić na 3–5 minut i mamy idealne lekarstwo na przejedzenie. Równie dobrze radzi sobie tymianek — ułatwia trawienie, zmniejsza fermentacje w przewodzie pokarmowym i zapobiega wzdęciom. Przy dolegliwościach żołądkowych należy 1 łyżeczkę tymianku zalać wrzątkiem. Tak uzyskany napar dzielimy na 3 porcje (lub trzy ofiary świątecznych uczt).
A później kleik
Po przejedzeniu, gdy już podleczymy się szybkimi domowymi sposobami, warto odrobinę przystopować z jedzeniem. Na podrażnioną śluzówkę przewodu pokarmowego idealnym lekarstwem jest kleik z siemienia lnianego, jednak jeżeli ktoś nie ma tego składnika w domu, to wystarczy, że ugotuje sobie ryż lub drobną kaszę jęczmienną na wodzie.
I trochę ruchu…
Warto również iść na spacer, nawet jeżeli miałaby to być tylko rundka wkoło budynku. Część osób w Wigilię wybierze się na pasterkę, opłaca się (o ile odległości na to pozwalają) pójść na nią piechotą, a samochód zostawić w spokoju. Zawsze można również śpiewać kolędy — kontynuując tradycje, spalamy o wiele więcej kalorii niż gdybyśmy tylko siedzieli, dzięki czemu organizm łatwiej radzi sobie z spożywanymi w nadmiarze smakołykami.
Zdjęcie: Suat Eman / FreeDigitalPhotos.net